Czy wiesz, że twój mózg ma zdolność do regeneracji przez całe życie? Do niedawna sądzono, że nowe neurony powstają tylko w czasie, kiedy mózg dojrzewa, czyli ( według ówczesnej wiedzy) w młodości. Dziś już wiadomo, że jest inaczej. Po pierwsze, mózg dojrzewa zdecydowanie dłużej niż sądzono – zajmuje mu to niemal 40 lat! Po drugie – najważniejsze, hipokamp ( ośrodek pamięci i emocji) jest zdolny do wytwarzania nowych neuronów przez całe życie! Czyż to nie piękne?! Możemy cieszyć się świetną pamięcią, zdolnością do uczenia się nowych rzeczy, aktywnością umysłową niemal na poziomie dwudziestolatków do późnej starości, jeśli zadbamy o… No właśnie. O co należy zadbać?
Sama zdolność do regeneracji, neuroplastyczność mózgu, to potencjał. Umiejętność wykorzystania tego potencjału, to już zupełnie inna sprawa. Tu potrzebne jest właściwe nastawienie do życia.
Od samego początku życia, najważniejsze dla mózgu jest przeżywanie właściwych emocji, które pobudzają jego rozwój, odpowiednio kształtują połączenia neuronowe i tym samym wyznaczają style działania człowieka w różnych sytuacjach, budują temperament i osobowość, wpływają na otwarcie puli genowej w określonym zakresie. To kim jesteśmy, kim będziemy, zależy właśnie od doświadczeń emocjonalnych w pierwszych dwóch latach życia.
Emocje, o których za chwilę, są także kluczem do nieustannego wykorzystywania potencjału mózgu! To one działają na mózg tak, że pobudzają hipokamp do wytwarzania odpowiednich białek, które są budulcem dla nowych neuronów! To właściwe emocje w połączeniu ze stylem życia napędzają nasze centrum sterowania i powodują, że żyjemy na pełnych obrotach!
A jakie to emocje?
Szanowni Państwo, oto one!
1. RADOŚĆ!
Kiedy się z czegoś cieszymy, kiedy doznajemy uczucia radości, wytwarzane są w mózgu endorfiny (hormon szczęścia). Radość jest podstawową emocją rozwojową. To ona daje dziecku napęd do życia już od samego początku. Przeżywanie radości przez dziecko warunkuje prawidłowy rozwój układu limbicznego, który ( upraszczając) jest odpowiedzialny za bezpieczne funkcjonowanie organizmu, za podświadome działanie, styl przywiązania, rozwiązywania problemów itd. To odczuwanie radości uruchamia energię do działania, otwartości na świat, do chcenia, dążenia – do życia.
Czy łatwo jest się cieszyć? Czy to naturalna postawa społeczna? Ileż tu mamy kulturowych barier do pokonania… Dzieci, kiedy się głośno śmieją, są uciszane i karcone. Przeżywana publicznie radość irytuje otoczenie i prowadzi do kąśliwych komentarzy, typu: co się tak głupio śmiejesz? Nie za wesoło ci? Trochę powagi! Dorośnij wreszcie! Skończ z tą dziecinną wesołkowatością! Pożyjesz, zobaczysz – nie będzie ci tak do śmiechu. Itd.
Naucz się utrwalać w sobie nawyk dostrzegania w swoim otoczeniu powodów do radości, skup się na nich, pielęgnuj przeżywanie radości świadomie i głęboko. Ciesz się samym faktem cieszenia się, oddychania, odczuwania zapachów, dźwięków, smaków, widoków, dotyku. Odnajduj w natłoku bodźców te, które sprawiają ci przyjemność i doświadczaj ich z pełną świadomością. Uśmiechaj się, choćby nie było ku temu wyraźnego powodu – sam uśmiech, jako mimiczny grymas, poprzez mechanizm sprzężenia zwrotnego, jest w stanie spowodować wyrzut endorfin do krwiobiegu i wywołać autentyczne poczucie radości.
Spróbuj ćwiczenia:
Znajdź ołówek, długopis, patyczek i włóż go do ust w poprzek tak, żeby wywołać grymas uśmiechu – od ucha, do ucha. Potrzymaj tak ok. 3 minut i poczuj, co się dzieje. Jest weselej, działa? ;)
Śmiech redukuje stres, powoduje rozluźnienie mięśni, poprawia efektywność oddechu, a tym samym natlenienie mózgu. Radość to klucz do życia!
2. CIEKAWOŚĆ.
Mając pozytywne nastawienie, podbudowane odczuwaną radością, jesteśmy gotowi do odczuwania ciekawości, a ta uruchamia procesy poznawcze. Ciekawość powoduje potrzebę doznawania nowych bodźców, zdobywania nowych doświadczeń, informacji, relacji. Nowe sytuacje wymagają nowych zachowań, postaw, umiejętności, kompetencji. Aby to było możliwe, potrzebne są nowe połączenia neuronowe, a czasem nawet nowe neurony do ich budowy – mózg się rozwija.
Pielęgnowanie ciekawości, to sposób na pielęgnację mózgu, a nawet całego organizmu. Zdobywanie nowych doświadczeń wymaga aktywności na wielu poziomach, również aktywności fizycznej, która potrzebna jest do stymulowania całego ciała, utrzymywania go w zdrowiu i właściwej kondycji.
Mózg do prawidłowego działania potrzebuje tlenu. Ruch, aktywność, a nawet mówienie z zaangażowaniem wymuszają głębszy oddech, lepsze krążenie krwi, a tym samym lepsze natlenienie mózgu. Nuda, brak ciekawości, mechaniczne odtwarzanie tych samych zachowań i czynności bez wprowadzania elementów nowych, to droga do szybkiej starości. Po co mózg ma wytwarzać nowe struktury, skoro jego użytkownik ich nie potrzebuje? Brak popytu – brak podaży, czyli droga do bankructwa…
Tu znów pojawiają się różne kulturowe bariery, które ograniczają rozwijanie ciekawości. Dziecko, które zadaje tysiąc pytań na minutę irytuje i jest uciszane. Kiedy, wiedzione ciekawością, próbuje nowych doznań, słyszy litanię ostrzeżeń i gróźb, dotyczących konsekwencji nowych sytuacji: nie dotykaj, nie bierz do buzi, nie idź tam, bo będzie źle, zostaw, przestań, bo sobie coś zrobisz, uspokój się, bo się przewrócisz, usiądź grzecznie, zachowuj się! Itd. Dorosły, który zadaje pytania, uznawany jest za niekompetentnego, nieprzygotowanego, wsadzającego nos nie tam gdzie trzeba. Ktoś, kto stale próbuje nowych rzeczy postrzegany jest jako niestabilny, niepewny, niedorosły, niegodny zaufania, ryzykant, wiecznie poszukujący, inny. A to przecież fundament rozwoju! Innowacje, wynalazki, nowości, to efekt czyjejś ciekawości – bez niej nie wyszlibyśmy z jaskiń.
Pielęgnuj w sobie ciekawość. Zadawaj pytania, doświadczaj nowych sytuacji, wrażeń, relacji, aktywności. Skąd wiesz, że nie lubisz afrykańskich potraw? Próbowałeś? Spróbuj ☺ Skąd wiesz, że coś jest nie dla ciebie? Sprawdzałeś? Sprawdź ☺ Skąd wiesz, że czegoś nie umiesz? Robiłeś to? Zrób ☺ Gdzie jeszcze nie byłeś, czego nie widziałeś, z kim nie rozmawiałeś, a byś chciał?
CHCĘ jest wyzwalaczem działania, działanie wymaga aktywności ze strony mózgu, a to on jest najważniejszą częścią ciebie – kluczem do twojego bycia.
Spróbuj ćwiczenia:
Przez klika dni myj zęby, trzymając szczoteczkę w drugiej ręce. Pierwszego dnia będzie dziwnie i niewygodnie. Zaobserwuj, kiedy przestanie być dziwnie – właśnie twój mózg wytworzył nowe połączenia i stało się to „normalne”. Znajdź kilka czynności, które wykonujesz automatycznie i wprowadź jakieś zmiany. Pobudzaj mózg ;)
3. EKSCYTACJA.
Czy masz w życiu jakieś aktywności, które wprowadzają cię w stan podniecenia, rozedrgania, wręcz dzikiej rozkoszy doznawania? Nie chodzi tu o ekstazę przy jedzeniu ciastek ;)
Wyobraź sobie, że jesteś na koncercie ulubionego wykonawcy, ulubionego gatunku muzycznego, lecisz paralotnią nad górami w piękny słoneczny dzień, jesteś na stadionie i oglądasz mecz ukochanej drużyny, czytasz ulubiony gatunek powieści i z wypiekami na twarzy czekasz, co będzie dalej, znajdujesz na aukcji w internecie rzadki okaz do twojej kolekcji, pokonujesz kolejny szalony zakręt kolejką górską, który prowadzi przez wodospad, poznajesz osobę, którą mogłeś dotąd tylko podziwiać z daleka, projekt, nad którym pracujesz z zaangażowaniem zaczyna realizować zamierzony efekt, o którym śniłeś, jesteś gdzieś, czujesz coś, doznajesz czegoś, co powoduje rozpierające uczucie satysfakcji, pobudzenia, ekstazy – szczęścia! Sex też się liczy ;)
Ekscytacja to emocja, która wyzwala ogromne ilości endorfin ( hormon szczęścia). To jakby ktoś włączył dopalacz w mózgu. Wyzwalają się potężne dawki energii mentalnej, która napędza procesy produkcji neuronów. Ekscytacja przyśpiesza procesy metaboliczne, podwyższa ciśnienie krwi, poprawia krążenie, saturację ( natlenienie krwi), odżywia organizm i oczyszcza. To emocja, która przywraca młodość, otwiera na życie od samego jego początku i powoduje, że jest sens wstawać z łóżka. To ona napędza postęp, zmiany w świadomości postrzegania siebie i świata, nadaje życiu barwy – barwy szczęścia ☺
Pozwól sobie na ekscytację, pomimo tego, że możesz być uznany za wariata. Znajdź swoją „szajbę”, rozkręć ją na maxa. Kibice w przypływie ekscytacji robią czasem złe rzeczy, ale to wpływ prymitywnych mechanizmów rządzących tłumem – znajdź towarzystwo zakręconych pozytywnie w kierunku, który ci odpowiada i daj się porwać namiętnościom. Pozwól sobie przeżywać silne zaangażowanie w życie – w jakiejkolwiek aktywności, byle nikomu nie szkodzić.
Spróbuj ćwiczenia:
Przypomnij sobie, jak będąc dzieckiem, robiłeś coś takiego, co wywoływało w tobie prawdziwą ekscytację. Przypomnij sobie to uczucie, przytrzymaj je w sobie i obserwuj swój organizm – oddech, tętno, napięcie mięśniowe. Sprawdź, czy ci z tym dobrze. Przywołuj takie wspomnienia i zamieniaj je na marzenia. Pozwól sobie marzyć o sytuacjach, doznaniach, miejscach, relacjach – wywołuj ekscytację, wynikającą z CHCENIA i zapisz te marzenia, bo uciekną. Zapisz ich tysiąc i codziennie przeglądaj – dodawaj, odejmuj i czuj. Twój mózg, pod wpływem emocji pomoże ci uruchomić odpowiednie struktury do tego, żeby twoje marzenia stały się twoją rzeczywistością – jeśli będziesz CHCIAŁ.
Żeby to wszystko działało, żeby twój mózg miał z czego tworzyć – zapewnij mu odpowiednie pożywienie. Nie to, co jesz do tej pory, bo mogę się założyć o co chcesz, że aplikujesz mu codziennie solidną dawkę spożywczego betonu. Zacznij od nawadniania, bo woda dla mózgu to podstawowy element konstrukcji. O reszcie jego wymagań, jeśli jesteś tym zainteresowany, poczytasz w internecie – jest tego mnóstwo.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Unikaj narzekaczy! Udowodniono, że słuchanie narzekań innych ludzi niszczy mózg. Nie pozwól sobie zabrać mózgu – jest twój! Sam też przestań narzekać, bo robisz sobie sam krzywdę, którą będzie trudno naprawić. Zacznij czuć to, co ci służy, zapomnij o tym, co cię niszczy.
Widziałeś kiedyś małego szczeniaka, biegającego za własnym ogonem, nie wiedzącego, że to jego? To kwintesencja szczęścia – przeżywa wszystkie te trzy emocje w jednym momencie: radość, ciekawość i ekscytację! Bądź jak ten szczeniak jak najczęściej, to będziesz żyć długo, zdrowo i, co najważniejsze, szczęśliwie!
0 komentarze:
Prześlij komentarz